Jeżeli jesteś aktywny na giełdzie, to na pewno słyszałeś o takim pojęciu jak Rajd Świętego Mikołaja.
Każdego roku w okolicach połowy listopada temat ten powraca. Każde szanujące się media oraz komentatorzy rynków będą się zastanawiać czy w właśnie ten Rajd Świętego Mikołaja wkrótce nastąpi.
Co to jest Rajd Świętego Mikołaja?
Pojęcie to zostało po raz pierwszy użyte w 1972 roku jednym z artykułów w amerykańskiej prasie specjalistycznej. Rajd Świętego Mikołaja (ang. Santa Claus Rally) został zdefiniowany jako ruch wzrostowy podczas 7 sesji giełdowych na przełomie roku. Mowa tu o 5 ostatnich sesjach grudnia oraz 2 pierwszych sesjach stycznia. Ta koncepcja odnosi się do rynku akcyjnego. W momencie publikacji analiza danych pokazała, że zjawisko to sprawdza się w 76% przypadków.
Wielu specjalistów uważa, że główną przyczyną występowania tego zjawiska są inwestorzy, którzy zajmują długie pozycje przed kolejnym cyklicznym wydarzeniem tzw. efektem stycznia. O efekcie stycznia napiszę oddzielny wpis. Przyjmuje się również, że spółki duże czyli tak zwane blue chipy, zachowują się lepiej (rosną więcej) niż spółki mniejsze, ciągle dynamicznie się rozwijające.
Często zdarza się, że pojęcie Rajdu Świętego Mikołaja jest mylnie interpretowane lub upraszczane. W takich wypadkach inwestorzy często mówią o tym, jak zachowują się rynki akcyjne w grudniu a nie w tych 7 dniach jak oryginalne zostało to zdefiniowane.
Rajd Świętego Mikołaja na GPW
Z ciekawości sprawdziłem jak zachowywała się polska giełda w ostatnich 10 latach.
Poniższa grafika ilustruje wzrosty lub spadki na WIG, mWIG40 oraz WIG20 w wyżej wspomnianych 7 sesjach giełdowych.
Czy będzie Rajd Świętego Mikołaja na giełdzie w 2020?
Dobre pytanie.
Ten rok jest dość szczególny. Mamy wciąż trwającą pandemię wirusa Covid19. Wciąż też nie wiemy jak skończą się wszystkie polityczne boje po wyborach prezydenckich w USA.
Jestem ciekaw czy Ty w swoich inwestycjach bierzesz pod uwagę Zjawisko Rajdu Świętego Mikołaja.
