Dostaje od Was wiele maili. Najczęściej powtarzającym się pytaniem jakie mi zadajecie jest właśnie pytanie o to Jak kupować akcje i ETFy na giełdzie. Bardzo długo wahałem czy powinienem opublikować ten post.
Nie chciałem dawać Wam gotowego rozwiązania, ponieważ sposobów na to jak kupić akcje jest tyle ilu jest graczy na giełdzie. Każdy używa innych. Naprawdę nie ma też wielkiego znaczenia jak się pozycję otwiera. Równie dobrze można otworzyć na giełdzie rzucając monetą. Jeżeli wypadnie reszka to otwieramy jeżeli orzeł to czekamy. Dużo ważniejsze jest jak się daną pozycją zarządza lub kiedy zamyka. Sam sposób otwarcia o niczym nie przyświadcza. Nie mogłem jednak pozostawać niewzruszony na tak dużą liczbę pytań na ten temat.
Wszystko co za chwilę przeczytacie to są sposoby, których ja używam na co dzień. Na pewno nie jest to podejście nowe, odkrywcze. Używam bardzo prostych sposobów, które w jakiś sposób sprawdziły mi się poprzez te wszystkie lata grania na giełdzie.
1. Wskaźnik RSI (14) – Poziomy 30 lub 70 w ujęciu dziennym
Wypada zacząć od tego co to jest wskaźnik RSI. Jest to jedno z narzędzi analizy technicznej pozwalającej w sposób matematyczny obliczyć relatywną względną siłę trendu. Pierwsze publikacje o tym wskaźniku pojawiły się około 1978 roku. Za jego twórcę uważa się Wellesa Wildera, który to stwierdził, testując dane historyczne, że najlepsze efekty daje używanie tego oscylatora dla okresu ostatnich 14 sesji giełdowych. RSI może przyjmować wartości od 0 do 100. Uważa się, że poziom 30 mówi o tym, że rynek jest wyprzedany a poziom 70 odpowiada wykupionemu rynkowi.
Pamiętajcie, że wskaźnik ten ma to do siebie, że w silnych trendach wskaźnik ten może pozostawać długo poza wartościami 30 i 70. Dlatego wskaźnika RSI zawsze używam tylko i wyłącznie do grania zgodnie z panującym trendem. Nigdy nie otwieram pozycji przeciw trendowi tą metodą.
Jeżeli już używam tego wskaźnika to robię to w sposób następujący
- Identyfikuję spółkę lub inny walor w który z jakiegoś powodu chcę zainwestować
- Jeżeli jest trend wzrostowy to otworzę pozycję długą jeżeli wskaźnik zejdzie do 30. Jeżeli chcę zagrać zgodnie z trendem spadkowy będę szukał miejsca gdzie wskaźnik RSI osiągnie 70.
- Używam tylko i wyłącznie danych dziennych
- Używam podstawowych ustawień czyli dla 14 dni.
- Cenę dla której wskaźnik osiąga 30 lub 70 odnajduję na stronie BarChart.com w zakładce Trader’s Cheat Scheet. Zaznaczyłem to na zdjęciu poniżej.
- Składam zlecenie uwzględniając typowy spread rynkowy.
- Swoje zlecenie uaktualniam codziennie ponieważ wartość 30 i 70 będzie inna dla każdej sesji giełdowej w zależności od ceny zamknięcia z poprzedniego dnia.
2.Wstęga Bollingera
Jest to kolejne narzędzie analizy technicznej, którego używam do kupowania akcji na giełdzie. Wskaźnik ten został opracowany przez Johna Bollingera w latach 80. Powstało ono na podstawie obserwacji wielu lat notowań giełdowych i postawieniu tezy, że zmiana cen akcji na giełdzie jest dynamiczna a nie statyczna.
Jeżeli cena znajduję się przy górnej wstędze oznacza to, że cena jest wysoka w stosunku do średniej a jeżeli przy dolnej mówi się, że cena jest niska w stosunku do średniej. Jeżeli wstęga jest wąska mówi to nam, że na rynku panuje mała zmienność i trend słabnie. Jeżeli wstęgi są szerokie mówi się o dużej zmienności rynku a co za tym idzie wysokiej dynamice trendu.
Według twórcy metody nie powinno się otwierać pozycji w momencie gdy wstęgi się zacieśniają, ponieważ oznacza to stabilizację rynku. John Bollinger rekomendował szukanie okazji do otwierania pozycji w momencie gdy wstęgi się rozszerzają. Po wielu latach testów danych historycznych twórca metody stwierdził, że stosowanie tego wskaźnika daje najlepsze rezultaty jeżeli np. cena ustanawia nowe minimum rynkowe ale nie ustanawia nowego minimum względem średniej ceny. Mówiąc krótko pozostaje bliżej średniej.
Ja osobiście używam wstęg Bollingera w dużo prostszy sposób. Patrzę na wykres i jeżeli np. S&P500 jest w czasie korekty to sprawdzam, która wstęga dawała wsparcie w niedawnej przeszłości. Jeżeli była to środkowa wstęga. Upatrywałbym szansy, że ta sama środkowa wstęga będzie stanowić wsparcie w najbliższej przyszłości i tam próbował ustawić zlecenie. Jeżeli była to dolna wstęga to wtedy ustawiałbym zlecenia na poziomie dolnej wstęgi. Przy tej metodzie sprawdzam również wykresy na różnych interwałach dla potwierdzenia moich obserwacji. Z mojego doświadczenia najlepsze efekty dają okazję gdzie jesteście w stanie znaleźć takie punkty mniej więcej w tym samym miejscu dla wykresu tygodniowego, dziennego i godzinowego.
3.Linie Wsparć i Oporów – Pivot Points
Jest to najprostszy sposób matematycznego wyznaczenia poziomów wsparcia i oporów. Bardzo proste narzędzie a jak dla mnie daje bardzo dobre rezultaty do zagrań krótkoterminowych. Używam tego zazwyczaj na otwarciu sesji. Wtedy działają najlepiej. Muszę również przyznać, że poziom 2 wsparcia działa lepiej niż poziom 1. Dodatkowo jeżeli ich wartości akurat są bliskie do wartości 30 lub 70 dla RSI może z tego wyjść bardzo dobra mieszanka pozwalająca na bardzo skuteczny scalping do grania intra day. Poziomy Pivot Points również odczytuję na stronie BarChart.com w zakładce Trader’s Cheat Scheet. Zamieszczam przykład poniżej. Oczywiście należy pamiętać uwzględnieniu spread’u rynkowego przy składania zlecenia.
4.Linia Trendu
Metoda prosta ale bywa bardzo skuteczna. Analizując wykres rysujemy sobie linię trendu, która łączy np. wszystkie ostatnie ważniejsze dołki. Kupujemy w momencie kiedy cena zejdzie do naszej przewidywanej w przyszłości linii trendu. Robiąc tak zakładamy się że obecny trend się utrzyma oraz, że jego dynamika i siła pozostanie taka sama.
5.Procentowania Głębokość Korekty w Trendzie
Nie wiem czy ktoś jeszcze używa tej metody, ale mi sprawdzała się bardzo dobrze w 2013 roku kiedy miałem bardzo bycze nastawienie do rynku amerykańskiego i europejskiego. Załóżmy na przykład, że bardzo podobają mi się akcje spółki Essentra. Od wielu lat jest na nich trend wzrostowy. Patrzymy wtedy sobie na wszystkie średnioterminowe dołki i górki w trendzie. Zapisujemy wszystkie maksymalne ceny gdzieś na kartce lub w Excelu. I teraz liczymy o ile procent niżej był dołek w stosunku do ostatniego średnioterminowego szczytu. Otrzymamy na pewno różne wartości. Z tego co pamiętam z analizy dokładnie tej spółki otrzymałem wartości typu 10%, 12%, 13% 11,%. Co wtedy robię? Czekam aż spółka ustanowi nowy szczyt i zaczynam przeliczać ten szczyt na korekty. Pieniądze, które chcę zainwestować dzielę na 3 części i dokonuję pierwszego zakupu gdy cena zejdzie 10% poniżej szczytu kolejnego przy 12.5% a trzeciego przy 15%. Sprawdza się mi świetnie o ile głębokości korekt są podobne.
6. Zasada 3 Dni – Luka Cenowa
Jak na pewno wiecie na giełdzie zdarzają się duże luki cenowe. Występują zarówno na akcjach pojedynczych spółek jak również na indeksach. Ich przyczyny bywają różne. Mogą one być wynikiem publikacji danych makro czy też wydarzeń na świecie czasem nie do końca związanych z finansami czy gospodarką. Zdarza się, że czasem rynek źle zinterpretuje wyniki finansowe spółek. W takich sytuacjach czasem można trafić na wspaniałe okazje inwestycyjne. Załóżmy, że podoba Wam się spółka Starbucks i chcecie kupić jej akcje. Nie jest prosto, ponieważ jesteście jednymi z wielu, którzy chcą w nich zainwestować pieniądze dlatego korekty nie zdarzają się często. Pewnego dnia spółka raportuje wyniki i z jakiegoś powodu wielu ludziom puszczają nerwy i notowania otwierają się 20% taniej. Co zrobić w tej sytuacji gdy wszyscy zwariowali i spanikowali. W takich sytuacjach ja korzystam z zasady 3 dni. Daję wszystkim 3 sesje giełdowe na panikę i kupuję na koniec 3 dnia. Oczywiście podczas tych 3 dni sprawdzam czy nie jestem jedynym który wciąż chce kupić te akcje.
7.Sygnał Własnego Systemu Inwestycyjnego
Metoda ostatnia ale nie najmniej ważna. Prawdopodobnie powinienem był zacząć od tego punktu. Tak naprawdę najlepsze sygnały do kupowania akcji na giełdzie daje własny dobrze przetestowany system inwestycyjny.
Jeżeli Ty masz jakieś pytania o tym jak na przykład kupować akcje na giełdzie lub inne w temacie jak grać na giełdzie nie wahaj się mi ich zadać wysyłając maila.